fbpx
  • Czcionka: A A+ A++
  • Interlinia: zresetuj wielkość interlinii włącz większą interlinie+
  • Kontrast: włącz kontrast wyłącz kontrast
  • Mapa strony: mapa strony
images/Informatyka_pliki/baner-maly-na-strone-ans.png

Kiedy staracie się o pracę, musicie się wyróżnić, na przykład działalnością społeczną lub ciekawym i prawdziwym hobby – zachęcał studentów II roku zarządzania Grzegorz Olczak, dyrektor makroregionu w firmie Everest Finanse Sp. z o.o. S.K.A. Wykład odbył się w ramach projektu „Akademia Praktyków Biznesu”, realizowanego przez Wydział Społeczno-Humanistyczny PWSZ w Koninie we współpracy z Konińską Izbą Gospodarczą.
 
Grzegorz Olczak mówił o wymaganiach pracodawców wobec absolwentów uczelni wyższych na podstawie własnych doświadczeń, co jest jednym głównych atutów spotkań akademii – czyli przekazywaniu rad wieloletnich praktyków.

– Dyplom ukończenia studiów – owszem, liczy się. Liczy się znajomość języków obcych, ale wymagania pracodawców rosną i samo ukończenie studiów może nie wystarczyć. Należy pokazać się z najlepszej strony, ale nie należy mijać się z prawdą, bo to i tak się wyda – przestrzegał prelegent.

Radził także, by przyłożyć się do przygotowania CV. – Nie więcej niż dwie strony, to nie może być śmietnik, w którym napiszemy o sobie wszystko, choćby to, że mamy uprawnienia to obsługi wózka widłowego, a staramy się o stanowisko kierownika w banku lub innej instytucji finansowej. Trzeba swoje CV dostosować do oczekiwań pracodawcy – wyjaśniał. Zdaniem Olczaka, to nie tylko dobrze nastawia czytającego, bo widzi, że aplikujący szanuje jego czas. Świadczy też o namyśle potencjalnego pracownika.
Dobrym posunięciem jest pisanie o swoim hobby, ale nie ogólnikowo, np. literatura lub sport, tylko literatura Ameryki Południowej, a szczególnie… i tu dodać parę nazwisk, albo sporty walki trenowane od dłuższego czasu. – Być może przyszły szef ma podobne hobby i taka informacja dobrze go do was nastroi – podpowiadał. Warto również podać tytuł pracy dyplomowej, zaznaczyć działalność społeczną lub wolontaryjną, udział w konkursach, dobre oceny z wiodących przedmiotów zawodowych, praktykę studencką w renomowanej firmie o podobnym profilu działalności, o którą, z myślą o przyszłości, dobrze zawczasu się postarać.

W rozmowie kwalifikacyjnej pod uwagę bierze się również komunikatywność, motywację do pracy, chęć uczenia się, entuzjazm, odporność na stres. Inaczej też wygląda rekrutacja do małych, a inaczej do wielkich firm. – W każdym przypadku do rozmowy z pracodawcą należy się przygotować, każdy szef to doceni. Są jednak, szczególnie w dużych firmach, wielostopniowe testy, do których w jakiś specjalny sposób przygotować się bardzo trudno, bo mają ocenić waszą inteligencję, logiczne myślenie. Tego nauczyć się nie da w kilka godzin. Zdobywanie wiedzy i doświadczenia to proces długofalowy – uprzedził dyr. Olczak.
Radził także jakimi drogami szukać pracy. Jako pierwszą wymienił rodzinę i znajomych. – Idzie wtedy za wami dobra opinia, którą jednak należy udowodnić. Dla mnie dobrą rekomendacją jest ukończenie PWSZ w Koninie, bo sam jestem jej absolwentem – podkreślił.

Uczestnicy tej edycji „Akademii Praktyków Biznesu”, która odbyła się 17 marca, zgodnie twierdzili, że takie spotkania to dobry pomysł, a dzięki ostatniemu nie przyjdzie im do głowy, by w CV zamieszczać swoje zdjęcie np. w dresie lub na tapczanie, co, jako ciekawostki, które trafiły w jego ręce, wymienił wykładowca.
aria
 
 



LOGO 
16110_dscn1244_1
16111_dscn1246_1
16112_dscn1247_1
16113_dscn1250_1
16101_dscn1243_1