Dwie sale wykładowe PWSZ w Koninie mają od dziś (23 czerwca 2015) swoich patronów: prof. Andrzeja Niekrasza oraz prof. Antoniego Sobczaka. – Postanowiliśmy w godny sposób uhonorować naszych wybitnych pracowników, którzy odeszli – mówił prof. Mirosław Pawlak, rektor, podczas uroczystości nadania aulom imion Profesorów.
– W Polsce zbyt często zapominamy o tych, którzy zrobili wiele dobrego – dodał prof. Pawlak i wspomniał zmarłego kilka dni temu prof. Mariana Walczaka. Jego pamięć uczczono minutą ciszy.
Uroczystość nadania imienia odbyła się w dwóch turach. Najpierw odsłonięto tablicę przy wejściu do sali nr 50 w budynku uczelni przy ul. Popiełuszki 4, poświęconą prof. Andrzejowi Niekraszowi, malarzowi i rysownikowi. To w tamtym gmachu Profesor spotykał się ze swoimi studentami, z którymi kochał pracować. Dla „Życia Kalisza” (nr 44, 3 listopada 2004 r.) powiedział: – Uważam, że człowiek jest na tyle młody i silny, ilu ma wokół siebie młodych − to jest moja dewiza. Jeżeli odcinamy się od młodej generacji, niewiele stworzymy.
Profesor odszedł po długiej i ciężkiej chorobie 25 grudnia 2013 roku.
Podczas wtorkowego nadania jego imienia małej auli przy ul. Popiełuszki laudację wygłosił Jego wieloletni współpracownik na naszej uczelni, Michał Jarominiak, który powiedział między innymi: – Profesor Niekrasz był artystą, ale i pedagogiem. Nie umiał rozgraniczyć tych dwóch rzeczy i powtarzał, że pewnie nie byłby nauczycielem, gdyby nie był artystą.
Na uroczystość przyjechała córka Profesora – Barbara Niekrasz-Mielczarek. Podziękowała za pamięć o jej ojcu. Miała nadzieję, że w tej chwili jest w tym miejscu i duchem będzie tam nadal. Zwróciła się do Niego, prosząc, by czuwał na studentami-młodymi artystami i opiekował się wszelkimi projektami, które będą tu realizowane.
Dwie godziny później imię prof. Antoniego Sobczaka, ekonomisty i matematyka, zmarłego 27 lutego 2014 roku, nadano sali 5B w budynku przy ul. Przyjaźni 1. To w tym budynku mieścił się zbudowany i kierowany przez niego (1999–2008) Instytut Ekonomiczny. Autorka laudacji, Zofia Sikorska, która przez wiele lat pracowała i przyjaźniła się z Nim, przypomniała: – Jego życie zawodowe było intensywne, bo lubił pracować. I podkreśliła: – To dzięki Niemu w kierowanym przez Niego instytucie panowała życzliwa atmosfera. To były ważne słowa, bo sympatia była obustronna. W jednym z wywiadów dla „Biuletynu PWSZ w Koninie” Profesor Sobczak powiedział: – Lubię tę Uczelnię. Panuje tu dobra atmosfera.
Obecna podczas uroczystości Karolina Sobczak, córka prof. Sobczaka, podziękowała za zaszczyt, który dotyczy nie tylko jej ojca, ale także jej. – Dzięki tej sali i tej tablicy ojciec zostanie zapamiętany na długo, nie tylko przez chwilę.
W obu salach przygotowano wystawy poświęcone ich patronom. Przedstawiały dorobek artystyczny prof. Andrzeja Niekrasza i naukowy prof. Antoniego Sobczaka.
aria
– W Polsce zbyt często zapominamy o tych, którzy zrobili wiele dobrego – dodał prof. Pawlak i wspomniał zmarłego kilka dni temu prof. Mariana Walczaka. Jego pamięć uczczono minutą ciszy.
Uroczystość nadania imienia odbyła się w dwóch turach. Najpierw odsłonięto tablicę przy wejściu do sali nr 50 w budynku uczelni przy ul. Popiełuszki 4, poświęconą prof. Andrzejowi Niekraszowi, malarzowi i rysownikowi. To w tamtym gmachu Profesor spotykał się ze swoimi studentami, z którymi kochał pracować. Dla „Życia Kalisza” (nr 44, 3 listopada 2004 r.) powiedział: – Uważam, że człowiek jest na tyle młody i silny, ilu ma wokół siebie młodych − to jest moja dewiza. Jeżeli odcinamy się od młodej generacji, niewiele stworzymy.
Profesor odszedł po długiej i ciężkiej chorobie 25 grudnia 2013 roku.
Podczas wtorkowego nadania jego imienia małej auli przy ul. Popiełuszki laudację wygłosił Jego wieloletni współpracownik na naszej uczelni, Michał Jarominiak, który powiedział między innymi: – Profesor Niekrasz był artystą, ale i pedagogiem. Nie umiał rozgraniczyć tych dwóch rzeczy i powtarzał, że pewnie nie byłby nauczycielem, gdyby nie był artystą.
Na uroczystość przyjechała córka Profesora – Barbara Niekrasz-Mielczarek. Podziękowała za pamięć o jej ojcu. Miała nadzieję, że w tej chwili jest w tym miejscu i duchem będzie tam nadal. Zwróciła się do Niego, prosząc, by czuwał na studentami-młodymi artystami i opiekował się wszelkimi projektami, które będą tu realizowane.
Dwie godziny później imię prof. Antoniego Sobczaka, ekonomisty i matematyka, zmarłego 27 lutego 2014 roku, nadano sali 5B w budynku przy ul. Przyjaźni 1. To w tym budynku mieścił się zbudowany i kierowany przez niego (1999–2008) Instytut Ekonomiczny. Autorka laudacji, Zofia Sikorska, która przez wiele lat pracowała i przyjaźniła się z Nim, przypomniała: – Jego życie zawodowe było intensywne, bo lubił pracować. I podkreśliła: – To dzięki Niemu w kierowanym przez Niego instytucie panowała życzliwa atmosfera. To były ważne słowa, bo sympatia była obustronna. W jednym z wywiadów dla „Biuletynu PWSZ w Koninie” Profesor Sobczak powiedział: – Lubię tę Uczelnię. Panuje tu dobra atmosfera.
Obecna podczas uroczystości Karolina Sobczak, córka prof. Sobczaka, podziękowała za zaszczyt, który dotyczy nie tylko jej ojca, ale także jej. – Dzięki tej sali i tej tablicy ojciec zostanie zapamiętany na długo, nie tylko przez chwilę.
W obu salach przygotowano wystawy poświęcone ich patronom. Przedstawiały dorobek artystyczny prof. Andrzeja Niekrasza i naukowy prof. Antoniego Sobczaka.
aria
Odwiedź nas:
Facebook
YouTube
Instagram
Tik-Tok